Witam!
Zdjęcia są po części w klimacie buduarowym, a po części inspirowane klimatem wszystkim dobrze znanym, czyli American Beauty.
Co do makijażu...
Modelka naturalnie piękna jak i stylistyka zdjęć niewymagająca, a wręcz narzucająca delikatny makijaż.
Angela ma cerę mieszaną z drobnymi niedoskonałościami, w związku z tym użyłam silnie matującego podkładu z Eveline Cover Senstation w kolorze 101 Ivory. Niedoskonałości pozbyłam się za pomocą zielonego korektora z Lovely Magic Pen, a zieleń ukryłam kamuflażem z palety Makeup Revolution Ultra Cover and Concealer Palette Light.
Pod oczy nałożyłam korektor Paese Clair nr 01 i utrwalilam pudrem sypkim Pierre Rene Loose Powder Transparent.
Na policzki ruszył róż także z palety MUR All About Cream, a strefę T utrwaliłam transparentnym pudrem sypkim z Wibo Fixing Powder.
Brwi podkreśliłam cieniem z paletki MUR (a jakże ;p) Focus & Fix Eyebrow Shaping Kit.
Pozostało jedynie nałożyć bronzer z Kobo, rozświetlacz, odrobinę wymodelować nos i mogłam przejść do najbardziej wyrazistej części makijażu...
...czyli ust! Ewidentnie grają tu pierwsze skrzypce, a do ich podkreślenia użyłam niezawodnej matowej szminki w płynie z Wibo Million Dollar Lips nr 4.
Na koniec tylko delikatnie zaznaczyłam kontur biustu bronzerem i viola! :)
Jak wrażenia? Piszcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz